Profil użytkownika kejt

kejt napisał(a) o: kejt
Eros (2004)

flaki z olejem wg znanych panów

kejt napisał(a) o: kejt
Gadające głowy (1980)

może nawet bardzo dobry

kejt napisał(a) o: kejt
Pies andaluzyjski (1929)

to co mam powiedzieć? fajny plakat

kejt napisał(a) o: kejt
Mad Men (2007)

1 sezon - 7, 2 sezon - 6, 3 sezon - najwyżej 5, dalej mi się nie chce

kejt napisał(a) o: kejt
Przebudzenie (2007)

2 gwiazdki za niespodziewaną dawkę humoru

kejt napisał(a) o: kejt
Przekręt (2000)

przypomniałam sobie, że brad pitt jest nie tylko celebrytą, ale i dobrym aktorem.

kejt napisał(a) o: kejt
Życie świadome (2001)

oglądałam ten film przez 2 miesiące

kejt napisał(a) o: kejt
Godsend (2004)

Z 2004 roku? Oglądając go, myślałam, że to taki typowy thriller z wczesnych ninetees.

kejt napisał(a) o: kejt
Dotyk przeznaczenia (2000)

Keanu Reeves - człowiek, który każdą emocję zagra tak samo.

kejt napisał(a) o: kejt
Intymność (2001)

Dobry temat, dobry film. Wszystko niestety psuje zakończenie, którego zresztą należy się spodziewać; to jeden z filmów, o których wiadomo, że kończą się źle, bo happy end mógłby obniżyć off'owość i ambicję filmu. Tylko że w tym przypadku, według mnie, gorzkie zakończenie jest niepotrzebne i nielogiczne, ale nie będę spoilerować.

kejt napisał(a) o: kejt
Prosto w serce (2007)

Pop goes my heart było zabawne.

kejt napisał(a) o: kejt
Sex, kłamstwa i kasety wideo (1989)

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ten film uważa się za tak wielkie odkrycie festiwalu Sundance.

kejt napisał(a) o: kejt
Przełamując fale (1996)

Nie wiem co myśleć o tym filmie; pod względem technicznym jest świetny - reżyseria, zdjęcia, scenariusz i przede wszystkim aktorstwo, ale merytorycznie? Fabuła jest dla mnie kompletnie nieprzekonywująca.

kejt napisał(a) o: kejt
Mexican (2001)

Film słaby, ale Brad Pitt uroczy.

kejt napisał(a) o: kejt
Wredne dziewczyny (2004)

2, a nie 1, za czasami ciekawe spostrzeżenia na temat funkcjonowania grup społecznych.

kejt napisał(a) o: kejt
Nie kłam, kochanie (2008)

Bo chwilami było milusie (to chyba zaleta Adamczyka)